|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
esperanza.
Dołączył: 01 Lip 2012
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Grozisz mi?
|
Wysłany: Pon 18:13, 02 Lip 2012 Temat postu: Zgłoszenie |
|
|
1. Lia Milthrope
2. Kobieta
3. 16 lat.
4. grzech: chciwość
5. -
6. Zendaya Coleman
7. Brzuch
Dennis Harris siedziała ze skrzyżowanymi nogami przed szkołą. Rozdano już świadectwa, ale ona nie chciała stąd iść. Oznaczałoby to, że musi to miejsce opuścić już na zawsze. Rzuciła spojrzeniem na osobę stojącą przed nią. Anne McAire stała oparta o ścianę, ze spojrzeniem utkwionym w bramce przed szkołą. Na jej jasne włosy padły promienie słońca rozświetlając je jeszcze bardziej. Zielone oczy błyszczały. Po chwili uśmiechnęła się drwiąco.
-Może w końcu się ruszysz i stąd pójdziemy,co ?
Dennis z trudem podniosła się z betonowego chodnika. Ruszyła wydeptaną dróżką w stronę domu. Anne szła razem z nią. Dziewczynki były sąsiadkami, przez co widziały się codziennie. Dennis bardzo często myślała o tym jak będzie wyglądał ten dzień, lecz gdy w końcu nastąpił, stwierdziła ,że nie wygląda on tak jak w jej wyobraźni. Wyobrażała sobie, że wszyscy będą wesoło spędzali ostatnie chwile bycie razem, a było zupełnie inaczej. Ponura atmosfera dotknęła wszystkich. Gorzej było gdy nadszedł czas pożegnań. Myśl, że już chyba nigdy się nie spotkają, była tak bardzo bolesna...
Dennis otrząsnęła się z zamyślenia i spojrzała na Anne. Jej twarz nie wyrażała żadnego wyrazu, co często można było u niej spotkać. Dziewczęta doszły już do swoich domów. Zatrzymały się przed furtką do domu Dennis.
-No to , do jutra.-pożegnała się Anne.
Dennis mruknęła coś co przypominało ,,pa'' i otworzyła furtkę.
Nagle poczuła okropny ból z tyłu głowy. Dotknęła bolącego miejsca i poczuła jakby włożyła rękę do wrzącej wody. Nagle usłyszała głos.. w swojej głowie. Mówił : ,,Chodź do mnie Dennis... pomogę ci... chodź... nie bój się mnie... Dennis... chodź..''. Dziewczyna instynktownie spojrzała w stronę lasu po drugiej stronie drogi. Czuła że to miejsce ją przyciąga, że jest tam coś, dzięki czemu spełnią się jej marzenia. Nie myśląc trzeźwo ruszyła rześko w stronę drzew. Po chwili była już w samym centrum lasu. Zaczęła się rozglądać. Nie zauważyła niczego na co warto zwrócić uwagę. Nagle ponownie usłyszała ten sam głos : ,,Chodź bliżej Dennis... jesteś już blisko'' i już wiedziała gdzie musi pójść. Ruszyła w stronę małej jaskini w głębi lasu. Zatrzymała się przed nią. W końcu przyszła do jej głowy myśl, która powinna ją nawiedzić na samym początku : ,, A jeżeli to coś niebezpiecznego ? Przecież coś może mi się stać... muszę jak najszybciej stąd wyjść''. Lecz na wycofanie się było już za późno.
Z jaskini zaczęło wynurzać się coś małego. Dennis zaczęła się powoli cofać do tyłu. To ,,coś'' coraz bardziej wysuwało się do przodu. Dziewczynka cofnęła się jeszcze bardziej, lecz niespodziewanie ustała na coś twardego i upadła do tyłu. Tajemnicze stworzenie było już tak blisko że Dennis pomyślała czy na pewno jej oczy się nie mylą. Stał przed nią kot, najwyraźniej rasy egipskiej. Całe jego ciało pokrywały tatuaże o dziwnych wzorach. Kot przemówił.
-Witaj Dennis, oczekiwałem ciebie.
Dziewczynka czuła jak jej serce wariuje pod jej koszulką. Do głowy napłynęły jej tysiące myśli. ,,Zwariowałam- myślała.- Ja zwariowałam. Widzę mówiące koty... coś jest ze mną nie tak..!''.
-Jak... skąd... przecież koty nie mówią !-upewniała samą siebie Dennis.
Kot przewrócił oczami.
-Zawsze to samo.. ,,koty nie mówią !'' , jak widać chyba jednak potrafią ? -spojrzał na nią z wyrzutem- Zapomniałem ! Gdzie moje maniery ? Sir Nicolas , do usług- ukłonił się.- A ty się nie przedstawisz ?
Dziewczynka przełknęła ślinę.
-Dennis... Dennis Harris.-wydusiła.- Jakim cudem... ty mówisz ?
-Jestem wyjątkowym kotem... kotem który spełnia marzenia. Zazwyczaj to ludzie powinni szukać mnie, ale nie mogłem patrzeć na twoje nieszczęście więc przybyłem po ciebie.
-Przybyłeś po mnie ?-Dennis coraz bardziej myślała że to tylko sen.- A jak mnie znalazłeś...skąd wiesz czy jestem szczęśliwa, czy nie ?
-Taki jest mój dar. Znam uczucia ludzi.-Kot mówił o tym tak, jakby była to rzecz oczywista.-I przyszedłem po ciebie aby zabrać cię do świata, który będzie wymarzonym przez ciebie miejscem.
Dennis coraz mniej zaczęła wierzyć w to, co akurat się dzieje. Jakiś wytatuowany kot, który okazuje się magicznym i mówiącym zwierzęciem, chce ją zabrać do wymarzonego dla niej świata. Z tym nie można się spotkać na dzień.
-Nie możesz mnie nigdzie zabrać !- Dennis protestowała.
-Ależ oczywiście że mogę!-Kot zaczął się śmiać. Dziewczyna zaciskała pięści ze złości.-Nie na zawsze , jeśli o to ci chodzi. Na jakiś czas. Zobaczysz czy będzie ci się w nim bardziej podobało. A potem wybierzesz: ten świat w którym aktualnie się znajdujemy, czy ten drugi, w którym będziesz miała wszystko co zapragniesz.
-Przecież.. będą się martwić.. rodzice... Anne... nie mogę od tak zniknąć !
-W tym świecie akurat czas się zatrzyma,a gdy wrócisz, nie będą mieli pojęcia że cie nie było i że minęło tyle czasu.
-No ale...ale...- Dennis chciała protestować ale wiedziała że nic tym nie zdziała.Poza tym, pokusa bycia przez chwilę w miejscu, w którym wszystko było by tak jakby ona chciała, była bardzo silna.
-No więc, skoro nie masz już żadnych pytań możemy ruszać!
Po czym ustał nieruchomo w miejscu a jego oczy nagle rozbłysły białym światłem. Zanim Dennis zdążyła zorientować się co się właśnie stało, płynęła już w kolorowym wirze w którym widziała tysiące twarzy... swoją... mamy.. Anne.
Nagle poczuła pod nogami twardą ziemię. Rozejrzała się i zobaczyła że stoi na pustyni na której rosną barwne kwiaty, obok nich czerwony chodnik prowadził do ogromnej wioski a dookoła latało tysiące kolorowych ptaków. Spojrzała niżej... Kot znikł.[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Adolescente
Administrator
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:11, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Błędy błędami, ale mi się podoba .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leilanii
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:53, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie też się podoba
Lei jest za.
A tak poza tematem: cholernie mi się podobają imiona na L, kobiece imiona na L. Super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adolescente
Administrator
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:09, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I męskie na A(aron) oraz na E(than)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tośka
Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:59, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Leilanii napisał: | Mnie też się podoba
A tak poza tematem: cholernie mi się podobają imiona na L, kobiece imiona na L. Super.  |
Ciekawe dlaczego, LEI:D
Oczywiście za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adolescente
Administrator
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:38, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zu chyba już wyjechała, więc przyjmuję i zamykam temat.
Zapraszam do zapoznania się z tematami i informacjami na forum w odpowiednich działach oraz oczekuj wiadomości na fb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|